Od długiego czasu zbierałam się w sobie, żeby w końcu zrobić to ciasto. Zawsze trochę mnie przerażało ze względu na poziom trudności ale z drugiej strony też kusiło bo jego smak uwielbiam. Jako że robiłam go po raz pierwszy skorzystałam z przepisu ze strony Betty gotuje.Ciasto jest bardzo słodkie, ale inne być nie może więc nie da się go zjeść zbyt dużo. Jedyne czego mi tu brakowało to migdały tak charakterystyczne dla Rafaello. Ale nic straconego, będą następnym razem:)!
Składniki:
2 serki mascarpone po 250 g - łącznie 500 g
550 ml śmietanki kremówki (36 lub 30%) - ja zawsze używam łaciatej i śmietan fixu
3 tabliczki białej czekolady (300g)
150 g wiórków kokosowych
herbatniki typu Petit Beurre lub inne około 200 g ( mniej więcej 1,5 dużego opakowania)
Przygotowanie:
Do przygotowania użyłam prostokątnej formy ok 20 x 20 cm. Im większa forma tym więcej herbatników będziemy potrzebować i tym niższe będzie ciasto.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej w następujący sposób: musimy użyć garnka i metalowej miski takiej wielkości żeby na garnek móc postawić miskę. W garnku zagotowujemy wodę, przykrywamy miską. Do miski wkładamy czekoladę i mieszamy do rozpuszczenia. Para wodna ogrzewa miskę, miska czekoladę i gotowe. Do czekolady dodajemy około 100 ml śmietanki energicznie mieszając aby wszystko się ładnie połączyło. Odstawiamy do ostygnięcia. Po kilku minutach możemy zacząć robić masę. Do wysokiego naczynia wlewamy pozostałą śmietankę, miksujemy przez chwilę, dodajemy śmietan fix. Kiedy będzie już praktycznie ubita dodajemy serek mascarpone, 2/3 wiórków i płynną czekoladę. Wykładamy jedną warstwę herbatników, na nich rozsmarowujemy 3/4 masy, wyrównujemy powierzchnie i układamy kolejną warstwę. Na nie wykładamy pozostałą masę i wysypujemy po całej powierzchni pozostałe wiórki. Odstawiamy do lodówki na przynajmniej 3 godziny i możemy jeść.
Dwa serki mascarpone po 250g (łącznie 500g) czy każdy po 500g?
łącznie 500 g, zaraz poprawiam:)
Hej,dzis robilam,calkiem fajne ciacho. Dodalam troche platkow migdalow... Szalu nie zrobilo. Ale nastepnym razem dodam pokroszonego beza. Wydaje mi sie,ze dobrze bedzie pasowal. Dzieki za przepis ... Dieta od Jutra��
Z bezą może rzeczywiście wyjść ciekawie. Jak coś takiego wpada na deser to każda dieta idzie w odstawkę:)