Kto ostatnio nie jest na diecie? Wydaje mi się, że wszyscy. Łącznie ze mną oczywiście. Jak wiele osób zabierałam się za to tysiące razy ale zawsze polegałam na wcześniejszym przygotowaniu posiłków. Dietetykiem nie jestem ale mogę podzielić się z Wami moimi ostatnimi odkryciami. Jak zawsze będzie bardzo łatwo.
Składniki (porcja na 1 osobę):
1 mała cukinia albo pół dużej
1 pomidor
1 papryka
oliwa smakowa (czosnkowa, ziołowa albo inne)
1 łyżeczka ziół prowansalskich
0,5 kulki mozzarelli
sól, pieprz
1 łyżeczka octu balsamicznego
1 łyżeczka sosu sojowego
Włączamy piekarnik na 180 stopni.
Warzywa myjemy. Młodej cukinii nie trzeba obierać, a pomidory można sparzyć i pozbyć się skórki. Nie jest to krok konieczny. Następnie kroimy je w dowolnej wielkości kawałki. Ja cukinię przeważnie przekrajam wzdłuż na 4 części a później na ok. 1 cm kostki. Pomidory w ósemki a paprykę w paseczki. Następnie przekładamy warzywa na blaszkę albo do naczynia żaroodpornego. Naczynie będzie najwygodniejsze. Skrapiamy oliwą ( ja wybrałam robioną przez siebie czosnkową i tymiankową), posypujemy ziołami, solą i pieprzem. Ocet balsamiczny i sos sojowy to dodatek opcjonalny. Miałam pod ręką więc dodałam:) Wszystko razem trzeba trochę pomieszać. Naczynie wkładamy do piekarnika na około 20-30 minut.