W domu padła sugestia, żebym zrobiła coś nowego. Oczywiście podjęłam wyzwanie. Przyznaję, może nie do końca bo posiłkowałam się zasobami internetu ale jednak "coś nowego w moim domu" się pojawiło. Przepis zaczerpnęłam z bloga "Kulinarne Wariacje". Zapewne były jakieś modyfikacje i zawsze są ale nie wyklucza to tego, że wyszło pysznie i ciekawie. Naprawdę fajna sprawa jako w miarę lekka kolacja albo super sycąca przystawka.

Składniki:
3 duże papryki czerwone
1 pierś z kurczaka (około 200 g)
1 kulka mozzarelli
1 duży pomidor
oregano opcjonalnie
50 g sera żółtego
oliwa (może być smakowa)
sól, pieprz, chilli albo dla ułatwienia przyprawa "gyros"

Przygotowanie:
Każdą paprykę przekrajamy na pół, wydrążamy środki, myjemy. Na patelni podsmażamy pokrojoną w drobną kostkę i przyprawioną solą i pieprzem pierś z kurczaka. Ostudzonego kurczaka mieszamy w miseczce z pokrojoną w kostkę mozzarellą oraz pomidorem.
Włączamy piekarnik na 180 stopni.

Blaszkę wykładamy folią aluminiową. Robimy znaczniki oliwą na folii i układamy na niej paprykę. Postępujemy tak oczywiście po to, żeby papryka nie przykleiła się do blaszki. Wnętrze każdej z nich delikatnie solimy.

Tarkujemy ser żółty na grubych oczkach do oddzielnej miseczki, żeby był już przygotowany.
Do każdej papryki wkładamy mieszankę kurczakowo - serowo - pomidorową. Wierzch można opcjonalnie posypać oregano lub bazylią oraz sporą ilością sera żółtego.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na około 30 minut.
Rewelacyjny smak gwarantowany:)