Wiem, wiem, że wątróbka ma swoich zwolenników i przeciwników. Ja zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy. Bardzo ją lubię. Któregoś razu w restauracji po raz pierwszy spróbowałam takiej z jabłkiem. Była ok. Tylko ok. Postanowiłam zrobić lepszą, ha. Moja wersja ze zdrowymi frytkami jest, nie chwaląc się, naprawdę super;) żałowałam że zrobiłam ich tak mało. Z tej porcji wątróbki wyszło więcej niż na 2 osoby, ale podaję Wam dokładnie takie proporcje z jakich ja zrobiłam swój obiad. Najlepiej najpierw wstawić frytki do piekarnika a później zacząć robić wątróbkę.
1 kg wątróbki drobiowej
2 średnie cebule
2 średnie jabłka
sól, pieprz
cukier
Przygotowanie:
Wątróbkę oczyścić z błon, cebulę pokroić w piórka a jabłka obrać i przekroić na półćwiartki. Każdy ze składników powinien być przygotowany na oddzielnej patelni. Na jednej podsmażamy cebulę z solą (lub vegetą) i pieprzem. Cebulę smażymy na złoto, można ją podlać trochę przegotowaną wodą. Na drugiej patelni smażymy jabłka, dodajemy odrobinę cukru i je karmelizujemy. Na trzeciej smażymy na złoto z obu stron wątróbkę przez 3-4 minuty z każdej strony. Na koniec wszystko przekładamy do jednej patelni, smażymy jeszcze przez około 2 minuty, doprawiamy do smaku i gotowe.
Składniki na frytki:
1 seler
4 średnie marchewki
2 łyżki oliwy (ja użyłam 1 łyżki oleju kokosowego i łyżki oliwy czosnkowej)
1 łyżka soli
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżeczka oregano
szczypta chili
pieprz
Przygotowanie:
Włączamy piekarnik na 180 stopni. Seler i marchewkę obieramy i kroimy w słupki. Wkładamy wszystko do miski, posypujemy przyprawami i oliwą, mieszamy dokładnie. Wykładamy na blaszkę i papier do pieczenia na około 20 minut. Następnie przestawiamy na 200 stopni i pieczemy aż frytki będą złote, około 10 minut.
Wyglada wysmienicie!! Napewno sprobuje;-))
Duuuża porcja witamin:)